(Auto)biografia

Nazywam się Dariusz Kubok.

Mam wiele pasji i zainteresowań. Myślę, że dla człowieka dobrze jest, gdy potrafi żyć w heterogonicznych światach, w odmiennych dyskursach, w różnej stylistyce. Otwiera się wtedy na niejednorodne głosy i pobudza swoją wrażliwość do ruchu, co może skutkować twórczym napięciem i aktywistyczną formą życia. Być w różnych światach oznacza, że pozwalamy im aby ze sobą rozmawiały, wzajemnie się inspirowały, a nawet zadziwiały. W wielości chcemy odnaleźć bowiem porządek zrozumienia, a jeśli to jest na razie nieosiągalne, to przynajmniej dążyć do krytycznego, kreatywnego i wrażliwego odnalezienia się w niepewnym świecie.

Jestem filozofem, poetą, podróżnikiem, grekofilem, wykładowcą, redaktorem, tłumaczem, miłośnikiem muzyki i filmu, pasjonatem sportu, kolekcjonerem vinyli, prowadzę szkolenia i warsztaty, tworzę gry rozwojowe i miejsca twórczej aktywności.

Z jakichś niezrozumiałych dla mnie powodów łączę takie stany ducha jak saudade, mono no aware i fjaka z zamiłowaniem do humoru, ironii, sarkazmu, a metafizyczną wzniosłość z dosadną niewzniosłością.

Staram się komponować swoje życie z elementów krytyczności, kreatywności i wrażliwości, a zarazem poddawać je namysłowi, aby zrozumieć ich subtelne nici relacji.

„Idę szukać Wielkiego Być Może” – być może powiedział to François Rabelais.

Co w tym cytacie jest dla mnie najważniejsze? To, że idę; to, że szukam; to, że nie przesądzam, co znajdę.